Wysypisko śmieci na obrzeżach miasta: za szeregiem opuszczonych przyczep campingowych mężczyzna w milczeniu obserwuje grupę ludzi wyglądających na rodzinę. Potem jedzie autem przez miasto z dwiema iglicami do strzelby własnej produkcji. Czarna komedia twórcy "Śmierć pana Lazarescu" (WFF 2005).
Czy jest ktoś chętny by wypowiedzieć się na temat głębi filmu i wyjaśnić dlaczego trwa on aż 90 min?! ;P