Rok 1860. Kowboj Quigley (Tom Selleck) jedzie do Australii, by podjąć pracę u hodowcy bydła. Ma za zadanie wytępić siejące spustoszenie psy dingo. Odkrywa jednak, że farmer chce go wykorzystać do walki z Aborygenami.
Spodziewałem się naprawdę czegoś beznadziejnego, a tu prosze nazwałbym ten film dobrym. Wydawało mi się , żę jak western i to austrlijski i do tego z lat 90-tych to musi być chłam. Dlatago zwracam honor.
Mylilam sie,gdy stwierdzilam,ze po 80roku nie powstal zaden wartosciowy western!"Quigley..."nie jest udany-on jest wysmienitym przykladem westernu!Swietna rola Toma Selleca:-)
Zaskoczył mnie ten film, już pierwsza scena zaskakuje nagłym zwrotem akcji, potem też pewne nasze oczekiwania są wodzone na pokuszenia, np. "koncepcja kobiety" u boku bohatera jest bardzo intrygująca, odmienna raczej od stereotypu, dająca niezły materiał reżyserowi i scenarzyście (zob.ostatnią scenę ze sprzedawcą...
Ładnie sfilmowany i oglądalny tylko że mocno schematyczny. Główny bohater to wyidealizowany obrońca kobiet i prześladowanych, a w filmie nie brakuje przebitek z bardziej znanych filmów - taki końcowy pojedynek łączy aż dwie sceny z "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie", a początkowa muzyczka jest tak ściągnięta z "Siedmiu...
więcej