Kto nie lubi historii opowiadanych z punktu widzenia czworonogów? Tym razem bezdomne psy oprowadzają nas po Stambule - gigantycznej metropolii, w której żyje ich bardzo wiele a przetrwanie każdego dnia wymaga walki. Choć trzeba przyznać, że ludzcy mieszkańcy stolicy Turcji są raczej sympatycznie nastawieni do bezpańskich zwierzaków.
Podobieństwa między tymi dwoma światami są uderzające. Chociaż uchodźcę zamyka się w areszcie, jak śpi na ulicy. Psy w większości sytuacji są też życzliwie witane, dostają kości i są głaskane. I bardzo się cieszę, bo to wspaniałe stworzenia. Zdecydowanie lepsze od ludzi. Ale może niektórzy z nas stają się źli, bo...