w latynoską telenowelę. Niby dużo się działo, ale zabrakło rozmachu z dwóch pierwszych odcinków. Cała akcja zamknęła się na terenie hotelu, czyli jak w klasycznym teletasiemncu. Do tego słaby casting położył serial. J.Bracho nie udźwignął roli wcielonego diabła. Ten facet to ciepłe kluchy. Paz Vego na końcu serialu już...
więcej