Przed majowym weekendem film ten był emitowany w telewizji w stacji TCM. Nie jest to mój ulubiony gatunek ale myślałem, że bardziej przypadnie mi do gustu. Nie tak dawno oglądałem ”Ze śmiercią jej do twarzy” z Meryl Streep i Goldie Hawn. Tamten film mi się podobał, ten nie. Może nie nastawiłem się odpowiednio ale nie umiałem skupić na nim uwagi. Był zbyt pokręcony jak na mój gust i mimo tej pokręconości nudziłem się oglądając. Być może wrócę do niego, bo ocena, ze względu na małe skupienie się na filmie, może być trochę nierzetelna. Póki co 4/10 - gdyby nie muzyka Johna Williamsa i Jack Nicholson byłoby jeszcze niżej. Zamierzam jednak obejrzeć ponownie z możliwością podwyższenia oceny.