Pod koniec filmu kiedy Bill przyjechał "dogadać się" z konkurencją motyw muzyczny jest trochę zbyt mocno "inspirowany" motywem przewodnim z serialu "Polskie drogi" z 1976r skomponowanym przez Andrzeja Kurylewicza.
Prawie, ale tylko przez chwilę. To rozhuśtanie melodii kończy się jednak inną frazą.