Wszelkie pretensje co do domniemanych minusów są z gruntu fałszywe. Obok Wikingów to klasyk tego tematu. Fajnie opowiedziana przygoda w ciekawych kostiumach, z niezłą grą aktorską. 40 lat temu żelazny koń robił ogromne wrażenie. A gadżet dzwon? Może być!
to był chyba przełom lat 60/70tych,wtedy zrobił na mnie wrażenie,gdy jakiś czas temy zobaczyłem go w tv już mniejsze,ale nadal uważam go za przykład niezłego widowiskowego kina.
to jeden z tych filmów, który brzydko się postarzał. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to kino retro z całym swoim bagażem cech i wad ale nawet biorąc to pod uwagę, niestety dziś żenuje. Do naszych superprodukcji kostiumowych, "Krzyżaków" "Faraona" czy "Pana Wołodyjowskiego" a są to pozycje z analogicznego okresu, nie...
więcejTak w skrócie można opisać ten film. Wchodzę na FilmWeb-ową stronę tej produkcji i... a jakże! "Długie łodzie Wikingów" zgodnie z tradycją tego portalu mają ocenę grubo ponad 8 a dokładnie 8,53. Jednym słowem wg. większości użytkowników ten film to arcydzieło! Arcydzieło, owszem ale... kina klasy C. Film jest nudny,...
więcej... "Rudy Orm" (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rudy_Orm), że zostały z niej tylko popłuczyny po popłuczynach - dzwon, ale za to wielkości kościoła i cały ze złota (elephantsais!?) i... imię "starej służącej (w oryginale - żony Orma, córki Haralda Sinozębego). Gdzieś jeszcze pałęta się jakiś "Orme"...
Zgroza!
Za coś...