W swojej drugiej przygodzie z reżyserką Tommy Lee Jones potwierdza, że o niebo lepiej radzi sobie przed kamerą, aniżeli za nią. Aktorsko znów wspina się na wyżyny, widać, że w realiach świata rewolwerowców odnajduje się niczym stary wyjadacz. Niestety, o wiele gorzej radzi sobie w roli ojca filmu. "Eskorta" nie jest poruszającym kinem, na które się zanosiła.
więcej