Film widziałem raz i jakoś mnie wcale nie zdołował, wręcz przeciwnie, miło mi się go oglądało i z pewnością zobacze go jeszcze nie raz.
jak ktoś lubi oglądać beton zamiast aktora to fajnie ma.
przecież lepszym aktorem jest już Andrew Lepper
Nie no tego to ja się nie spodziewałEM! Normalnie odwet pełną gębą! No i ten beton! A od Andrzeja to ty się odczep bo ci dom gnojowicą obleje. Mściwa z ciebie osoba to fakt.... ale żeby aż tak....
'Jak ktoś lubi oglądać beton...' Kurczę, to jest film o muskułach Arniego przede wszystkim, potem komedia, a potem psychologiczny. Arni gra jedną ze swoich ról masywnego, acz naiwnego chłopięcia o uśmiechu rodem z reklamy pasty do zębów. Uznaję to za swoiste emploi. Notabene w realu okazał się dużo bardziej cwany.