Świetny obraz małżeństwa, które mogłoby być szczęśliwe, gdyby ich problem, ich nie przerósł. Czy naprawdę aby poradzić sobie z brakiem potomstwa trzeba wymyślać "wirtualne dziecko"? Uderzająco prawdziwy obraz małżeńskiego piekiełka. Myślę, że to pozycja obowiązkowa dla każdego kto boryka się z problemami z rozmnożeniem się. Daje ostro do myślenia, jak uniknąć tego rozgroryczenia, wściekłości na cały świat. To stwierdzenie Georga "Twoja żona nie ma bioder" i cały ten etap dyskusji, przerażająco prawdziwy. Jakże często chcemy sie dowartościować, cudzym kosztem, mimo że borykaliśmy się całe życie z tym samym problemem (i może nawet polegliśmy). Świetnie zagrany, nie dający o sobie zapomnieć, nasuwający mnóstwo przemyśleń, przerażająco życiowy film.