Można się tu zastanowić w której podwójnej roli lepiej wypadł Tony Hardy w tej jako gangstera grożnego inteligentnego zakochanego . Czy jako szalony brat nie przewidywalny a do tego zabawny .Dla mnie osobiście lepiej zagrał role brata psychopaty .I dodam nawet rola oscarowa a jak nie to szansa na Złoty Glob. Legend to momentami przejmująca opowieść gorzka i czasem zabawna .Historia braci którzy na szczycie trząść półświatkiem przestępczym .No i jeden z braci być szczęśliwie zakochanym .Chociaż jest to kino gangsterskie nie zobaczymy trupa za trupem wystrzałów z broni a tak film ogląda się ogromną przyjemnością a to dzięki świetnej podwójnej roli muzyki która bardzo dobrze oddaje emocjonalny stan dla tego filmu.9/10
Ja też uważam, że lepiej zagrał Ronniego (ten w okularach) Niczym postać z kreskówki, przerysowany, niekiedy sceny z nim i dialogi są komiczne ;) Ale nie wiem czy zasługuje na Złoty Glob, tak się wydaje że tylko na nominację. Raczej film wypada tak sobie i nie wiem czy ta podwójna rola zostanie aż tak zapamiętana, a tym bardziej nominowana. No ja jestem przynajmniej za nominacją:)