Żeby nie było - w lustro też zajrzałem i dokładnie tak samo jak wszędzie...
Trochę się czuję teraz dziwnie.
Jak ktoś zna kogoś zupełnie normalnego, to niech się odezwie.
Chętnie pogadam na ten temat jak kto odważny i... prawdziwy ;)
Po raz kolejny udowodniłaś, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
Już w pierwszej linijce stoi jak byk, że jednak spojrzałem...