XIX wiek Indie i otrzymujemy niezwykłe zaproszenie do niezwykłego świata. Przekraczamy metaforyczne bramy tajemniczego ogrodu nostalgii z rozkoszą poezji, literatury, muzyki, niekończących się konwersjacji, i absolutnej pewności, że wymiana myśli skoncentrowana jest na słuchaniu.
Estetyczny świat Charulata i Amala skadrowany, zatrzymany w próżni oddaje istotę egzystencji ludzkiej, która karmi się obecnością drugiej osoby, zainteresowanie, emocje i rodzące się fascynacje, jej myślami i przyjemnością dostrzegania detali, ulotnych chwil, które stanowią elementy układanki. Oprawa muzyczna , piękne kadry, dbałość o detale, szczególiki, wysmakowanie czarno-białego obrazu oddala nas od istoty fabuły , samotności młodej żony i męża, który skupia się na wszystkim innym, tylko nie na towarzyszce, przetwarzanie informacji, myśli jest wystrzałem w drugą stronę, bez odbioru, bez czytania, bez zrozumienia, bez relacji bliskich.
Kino konesera.