Najlepszy serial świata! Oczywiście może nie jest zbyt ambitny, ale zawsze jak mam zły humor to puszczam jakikolwiek odcinek i po 2 minutach oglądania czuję się 100 razy lepiej. Każdy z odcinków widziałam minimum 5 razy a nadal oglądam z przyjemnością i myślę że nigdy mi się nie znudzi. Mogę jeszcze dodać że gra aktorska na bardzo dobrym poziomie, każda z postaci jest specyficzna i przekonująca, każda ma swoje dziwactwa i jest to świetnie pokazane.
dokładnie ;)
jestem na sezonie 9, a zaśmiewam się do łez ;D
humor jest bezbłędny i unikatowy
Koniecznie, Ja oglałem już chyba z 3 razy całą serie i nadal mnie śmieszy do rozpuku :P
Mam dokładnie tak samo! Kiedy jest smutno, albo źle Przyjaciele zawsze poprawią humor :D
Nie jestem jakimś wielkim superfanem "Przyjaciół" i bardziej cenię trochę inny typ humoru, ale muszę przyznać że to świetny serial który bardzo pozytywnie nastawia do życia. Szczególnie przypadł mi do gustu odcinek w którym Ross poznaje Emily (tak, ten jej boski brytyjski sposób mówienia = Received Pronunciation) -po prostu Mistrzostwo świata! I potem jak Ross jedzie do Londynu...
Tak, "Przyjaciele" to idealny ratunek w gorszy dzień. Chyba, że właśnie skończyło się oglądać ostatni odcinek i robi się smutno, że to już. Ja jestem świeżo po, i cóż... Pozostało oglądać od nowa :) Świetny serial i świetne postacie, z którymi naprawdę aż chciałoby się zaprzyjaźnić.
Ten serial jest naprawdę najlepszym poprawiaczem humoru. Żaden inny serial (lub film) nigdy nie mnie tak nie rozweselił. "Przyjaciele" to naprawdę najlepszy serial na świecie.